Lekko po szosie

Niedziela, 26 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
Miało być wspólnie z Pik'ami, ale niestety nikt się nie zjawił. Przyjechał tylko Tadek na szosie. no to ruszyliśmy w drogę. Z rynku w Żorach na Szczejkowice, Stanowice, na rondzie w lewo na Rybnik. Z Rybnika przez Boguszowice, Świerklany i Borynię do domu. Jechaliśmy spokojnym tempem, bez szarżowania. W końcu Tadek był na szosie a ja na góralu;) Po powrocie do domu miałem mało km. Założyłem sobie na dzisiaj 90km więc zajechałem jeszcze do taty z kartkami do drukarki. Zadzwoniłem do kolegi czy wyjdzie na rower. Miał zjeść obiad i wyjść, więc wróciłem jeszcze do domu, żeby odłożyć plecak. Znowu na Szeroką i już razem z Sylwkiem na małą przejażdżkę. Po raz pierwszy ujeżdżał swojego nowego Scott'a Scale RC, do tego jeszcze w nierowerowych butach i po dłuuugiej przerwie od roweru także tempo iście spacerowe. Krzyżowice, Borynia, Rój, Boguszowice i powrót podobnie aczkolwiek innymi drogami;) Z Sylwkiem przejechaliśmy jakieś 26km ale tyłek mu odpadał. Ten jego SLR XP to straszna deska. Ale może to kwestia przyzwyczajenia. Musi się rozjeździć. Powrót do domu i udało się, plan zrealizowany. 90km zrobione.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa przet

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]