...zdążę pewnie przed nocką bo szybciej białostocką...

Środa, 24 marca 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km
Szybki wypad przed nocną zmianą. Mocno ograniczony czas powodował pewien dyskomfort psychiczny. Zamiast jechać spokojnie cały czas zaglądałem na godzinę i spieszyłem się, żeby wrócić na czas. Przy okazji wypróbowałem latarkę, którą przytwierdziłem do starego mocowania z lampki rowerowej. Latarka oparta o jedną diodę LED 1W. Świeci całkiem przyzwoicie. Do tego cena - 51zł. Za tą cenę nigdzie nie kupicie tak mocno świecącej lampki rowerowej. Obudowa solidna, aluminiowa, skręcana z czterech członów, uszczelniana. Niestety podczas jazdy mrugała a nawet przygasała, ale to chyba da się wyeliminować. Podkleiłem pod blaszkę kawałek gumki, aby nie odginała się i był pewniejszy styk z koszyczkiem na baterie, i gra. Póki co trzęsąc nią w ręce i stukając po niej światło nie mrugało. Powinno działać. Jeszcze jedna jazda próbna i sprawię sobie chyba jeszcze jedną taką.

Latarka rowerowa © ardian


Latarka rowerowa © ardian


Trasa: Borynia - Rój - nawrót na obwodnicy - Rój - Świerklany - Borynia - Dubielec

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa echcz

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]