Z Marcokiem do serwisu

Czwartek, 29 kwietnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
Ponieważ w moim Bomberze nie działa blokada, pojechałem do Ustronia zapytać czy to nie jest może tylko kwestia regulacji, o której nie wiem. Niestety prawdopodobnie przyczyną będzie zbyt niski poziom oleju. Trzeba będzie zostawić amora na dzień lub dwa, ale dopiero po weekendzie majowym.

Pogoda rewelacyjna. Oby na weekend się nie popsuła. Wiatr spokojny. Na wiślance fajnie, jak przejeżdżał tir to podmuch ładnie mnie ciągnął. W drodze powrotnej tak często jeździły tiry, że od Ochab przez 3-4km jechałem z minimalną prędkością 40km/h. W Skoczowie przejeżdżając mostkiem na drugą stronę Wisły znacznie zwolniłem. Wiadomo, ludzie spacerują, na zakupy chodzą na pobliski targ. No i idzie sobie para starszych ludzi. Jadę spokojnie za nimi. Schodzą na ścieżkę, mówię "przepraszam", Pani odsunęła się. Spokojnie i bezpiecznie ich wyprzedzam, a uprzejmy Pan woła na mnie "I gdzie się tak śpieszysz". I bądź tu człowieku grzeczny...

Po powrocie Monika powiedziała, że odgryzie mi nogę, żebym nie mógł jeździć na rowerze... Aaa!!!

Trasa: Pawłowice przez las – wiślanka – Ochaby – ścieżka – Ustroń – Gregorio – powrót tą samą drogą

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ojnim

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]