Silesia Cup MTB
Poniedziałek, 31 maja 2010
· Komentarze(3)
Czwarte wydanie tej imprezy, ale mój pierwszy w niej udział. Zdecydowanie nie doceniłem tych terenów. Trasa naprawdę bardzo fajna i dosyć wymagająca. Dodatkowo spora ilość błota podniosła stopień trudności i baaardzo uatrakcyjniła wyścig. Na odcinkach asfaltowych, których z resztą było bardzo dużo, błoto z opon odrywało się i rozrzucało na kilka metrów. Ciekaw jestem czy ktoś z przechodniów nie dostał jakimś kawałkiem;) Pogoda dopisała idealnie, bynajmniej na dystansie giga, ponieważ startowaliśmy najwcześniej, o 10. Na mega już nie mieli tak fajnie, w połowie zaczęło lać niemiłosiernie. Aż szkoda mi było tych ludzi.
Wynik nie jest jakiś oszałamiający, ale mimo wszystko niezły. 31 open i 14 w M2. Czas przejazdu 2:14:44, zwycięzca, Adrian Rzeszutko, wykręcił czas 1:57:28
Wynik nie jest jakiś oszałamiający, ale mimo wszystko niezły. 31 open i 14 w M2. Czas przejazdu 2:14:44, zwycięzca, Adrian Rzeszutko, wykręcił czas 1:57:28