Uphill Czantoria

Niedziela, 15 sierpnia 2010 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km
Pioruny i ulewa jak w Świeradowie. Będąc już na miejscu myślałem, że przyjechałem tu na darmo, że odwołają start. Ale nie, wszystko odbyło się planowo. GOPR'owcy zapewnili nas, że wieża widokowa na szczycie Czantorii, gdzie była usytuowana meta uphill'u, jest bardzo dobrze zabezpieczona przed uderzeniami piorunów, także nic nam nie grozi.

Start planowo rozpoczynał się o 12:00. Startowaliśmy indywidualnie co 30s. Mój start wypadł o 12:36 więc miałem sporo czasu na przygotowanie się i podpatrzenie jak startują inni. Przestało padać tuż przed startem. Pogoda pokazała, że potrafi być dla nas łaskawa jak jej się chce;) Trasa ogólnie niezbyt trudna technicznie. Podjazd w całości szerokimi szutrami, pierwszy km nawet asfaltem. Oczywiście nie oznacza to, że było łatwo. 12,5km podjazdu nigdy nie jest łatwe. Zwłaszcza, że średnie nachylenie wyniosło 9% a max, i to przy największym zmęczeniu bo tuż przed metą, nawet 23%.

Zwycięzca Wojtek Halejak (Mróz Active Jet, dzień wcześniej był 3. na MP w maratonie MTB w Jeleniej Górze) zaliczył Czantorię w czasie 43:01. Ja potrzebowałem na to 52:41. Open 12. w M2 6. Uważam wynik za bardzo dobry. Nie znałem tego podjazdu i zakładałem na początku zejść chociaż poniżej godziny.

Uphill MTB Beskidy - Vendryne-Wielka Czantoria © ardian

Uphill MTB Beskidy - Vendryne-Wielka Czantoria © ardian

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa cebyl

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]