Od dzisiaj kołuję na kabanosach. Od razu prędkości zauważalnie wyższe, ponieważ oponki mają znacznie mniejsze opory toczenia.
We wtorek przyszedł sąsiad, który mieszka dwa piętra poniżej, z żalem że strasznie hałasuję. Dziwne, że jemu nagle zaczęło to przeszkadzać. W końcu trenuję od grudnia. A sąsiadka mieszkająca bezpośrednio pode mną nie przyszła zwrócić mi uwagi. Jeżeli kabanosy zaczną mu hałasować i przyjdzie jeszcze raz to zaproponuję aby w zamian za ciszę zafundował mi lepszy trenażer albo obóz kondycyjny w Australii od początku grudnia do końca marca;P
AdRiano
