Wpisy archiwalne w kategorii

50-100km

Dystans całkowity:5314.68 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:215:26
Średnia prędkość:24.67 km/h
Maksymalna prędkość:75.00 km/h
Suma podjazdów:47142 m
Maks. tętno maksymalne:192 (99 %)
Maks. tętno średnie:176 (91 %)
Suma kalorii:62308 kcal
Liczba aktywności:86
Średnio na aktywność:61.80 km i 2h 30m
Więcej statystyk

UM, Strumień i okolice

Środa, 29 lipca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
Du UM odebrać dowód rejestracyjny a później do Strumienia przez Bzie i Pawłowice. Trochę po okolicy się pokręciłem, później Wisła Mała i powrót do Strumienia i do domu tą samą drogą. Na koniec zrobiłem się już dosyć słaby, ale to chyba przez to, że ruszyłem dosyć późno po śniadaniu.

Bikemaraton – Tarnów

Sobota, 11 lipca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km, Maraton
Po Brennej musiałem odpocząć. 8h dało nieźle w kość. Rower stał cały tydzień. Ale to był błąd. Warto było wyskoczyć w środę na lekki rozjazd a w czwartek trochę ostrzej, ale cóż... Przez większą część maratonu czułem się bardzo dobrze. Jechało się lekko, szybko i przyjemnie mimo czasem doskwierającego upału i gleby w pokrzywach;) Ale wszystko co dobre kiedyś skończyć się musi. Z powodu wcześniejszych ulew org musiał zmienić trochę trasę i czuję, że te ostatnie kilkanaście km to właśnie był tego owoc. Trasa była masakryczna. Przez pola, po wyjeżdżonych quad'ami trawach, które sięgały wcześniej chyba do pasa, po muldach. No tego opisać się nie da. Zwyczajna mordownia. Właśnie ta końcówka, przed ostatnim zjazdem polną drogą, wykończyła mnie całkowicie i pozbawiła być może nawet 10 pozycji. Tak szacuję, że straciłem tutaj 5 minut. Jeszcze nie miałem tak, żeby ledwo stać na nogach na mecie. Ale jakoś przeżyłem. 26. miejsce w M2 i 58 open jeszcze nie jest takie złe. Tylko już do zwycięzcy straciłem sporo bo aż 36 minut.

Szosowo na kabanosach

Czwartek, 2 lipca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
Już tradycyjnie trasa: Szeroka, Krzyżowice, Warszowice, Mizerów, Brzeźce, Wisła wielka, Strumień, Pawłowice, Pniówek, Krzyżowice, Szeroka, Dubielec

Szosowo na kabanosach

Wtorek, 30 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
Kilka dni przerwy i powtórka z poprzedniej tasy dla porównania formy. No i wyszło nieco lepiej. Początek trasy nieco inny bo pomyliłem kierunki;) A w sumie to nawet taki początek jest nieco trudniejszy niż poprzedni. Trasa: Bzie, Pniówek, Krzyżowice, Warszowice, Mizerów, Brzeźce, Wisła wielka, Wisła mała, Strumień, Pawłowice, Pniówek, Krzyżowice, Szeroka, Dubielec.

Szosowo na kabanosach

Piątek, 26 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
W końcu pogoda się zrobiła. Chmury odpuściły i wyszło słońce. Tylko wiatr jeszcze został. Znowu na kabanosach. Tym razem przez Szeroką, Krzyżowice, Warszowice, Mizerów, Brzeźce, Wisła wielka, Wisła mała, Strumień, Pawłowice, Pniówek, Krzyżowice, Szeroka, Dubielec. Spora część trasy z bocznym wiatrem lub pod wiatr ale jechało się zadziwiająco lekko, mimo kilkudniowej przerwy.

Autostrada

Niedziela, 21 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
Na "kabanosach" po szosie trasa: Żory rynek, Szczejkowice, Palowice, Bełk, autostrada. Powrót do Bełku, Zawada, dwupasmówką do Żor na rynek i Dubielec.

Skoczów na kabanosach

Czwartek, 18 czerwca 2009 · Komentarze(1)
Kategoria 50-100km
Przemek odsprzedał mi oponki szosowe Schwalbe Kojak. Trzeba było w końcu je wypróbować. Rower wygląda jakby był bez opon. Jakbym miał jechać na samych obręczach, taki cienkie kabanosy;) Przejechałem się dwupasmówką do Skoczowa. Niesamowita różnica. Nigdy nie jeździłem na szosówce ale sądzę, że to było mniej więcej coś właśnie w tym stylu. Mimo dokuczliwego, bocznego wiatru na całej trasie, do świateł w Skoczowie wykręciłem średnią 35km/h. Zawracając na skrzyżowaniu pedałowałem. Zahaczyłem pedałem o asfalt i wyrżnąłem na samym środku. A ruch był spory. Ale wstyd. Całe szczęście, że nie nadjeżdżały auta z innych kierunków. Błyskawicznie się pozbierałem i ruszyłem w drogę powrotną. Wiatr był jeszcze mniej przyjemny, w Pawłowicach nawet w twarz. Ale średnia i tak wyszła niezła;)

Autostrada i Ramża

Środa, 17 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
Z Maćkiem i Przemkiem, z rynku oczywiście, w kierunku Ramży. Przez las Gichta i Bełk na autostradę. Tym razem pod wiatr także tylko 42km/h na autostradzie:/ Dalej Ramża i powrót przez Zawadę i lasy do Żor. Oni już w domu a ja jeszcze 16km na Dubielec;)

Śladami I etapu MTB Trophy

Czwartek, 11 czerwca 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
Dzień wolny od pracy więc postanowiliśmy wykorzystać oznakowanie trasy i objechać sobie I etap MTB Trophy. Początkowo pogoda była wyśmienita. Niestety później zaczęło straszyć potwornymi chmurami i delikatnym deszczykiem. Na trasie skorzystaliśmy sobie nawet z bufetu;)
Śladami MTB Trophy 1 © ardian

Śladami MTB Trophy 2 © ardian

Śladami MTB Trophy 3 © ardian

Śladami MTB Trophy 4 © ardian

Śladami MTB Trophy 5 © ardian


A tak kończą się szaleńcze zjazdy w górach:
Śladami MTB Trophy 6 © ardian

Bikemaraton Piechowice

Sobota, 6 czerwca 2009 · Komentarze(1)
Kategoria 50-100km
Bikemaraton Piechowice. To był dla mnie bardzo udany start. Mimo niezbyt przyjemnej pogody, chociaż nie padało, i sporych ilości błota na trasie, jechało się rewelacyjnie. Do rozjazdu dystansów mini i mega bardzo szybko asfaltem. Później szybka, błotnista i z kałużami droga gruntowa. Ale najlepiej było na pierwszym stromym podjeździe leśnym singletrack'iem. Tam dopiero zacząłem odrabiać straty z płaskich odcinków. Zdecydowanie bardziej wolę cięższe podjazdy niż płaskie asfalty. Trasę mniej więcej pamiętałem z zeszłego roku ale mimo to końcówka mnie zaskoczyła. Niebezpieczne zjazdy ze sporą ilością błota i wielkimi głazami. Wynik mocno mnie zaskoczył, 56 open i 22 w M2. Nieco ponad 23 minuty straty do zwycięzcy.