Po polach

Wtorek, 22 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km
Trochę po polach.

MBP

Poniedziałek, 21 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km
MBP

Bikemaraton – Karpacz

Sobota, 19 września 2009 · Komentarze(1)
Kategoria 0-50km, Maraton
Kolejna, przedostatnia już edycja bikemaratonu. Startowałem z trzeciego sektora, ale dzięki małym odstępom czasu pomiędzy kolejnymi sektorami, błyskawicznie dogoniłem ludzi z drugiego. Wyprzedzałem jak szalony. W pewnym momencie przyszła mała obawa czy dam radę utrzymać to tempo, które sobie narzuciłem, czy wystarczy mi sił na resztę trasy. Ale wszystko poszło dobrze. Trasa świetna, poza jednym zjazdem, tak mi się zdaje gdzieś na 15-20km gdzie były wystające z ziemi kamienie, całe mnóstwo kamieni. Ani lewa, ani prawa, ani środek nie nadawał się do szybkiej jazdy. Trzepało tak bardzo, że aż dziw, że rower to wszystko zniósł. Zdawało się, że amortyzator przestał działać. W końcówce, tuż przed wjazdem na stadion, czekał jeszcze na wszystkich stromy, asfaltowy podjazd. Pewnie niejednego to zaskoczyło. Koniec trasy, już słychać odgłosy ze stadionu, a tu jeszcze taka ścianka do pokonania. Tu można było jeszcze kogoś wyprzedzić, o ile zachowało się odrobinę sił. Trzeba było zacisnąć zęby i wycisnąć z siebie co tylko jeszcze zostało. I tu jeszcze wyprzedziłem kolegę, który chwilę wcześniej wyprzedził mnie. Jeszcze tylko wiraż na stadionie. Pędziłem ile tylko sił w nogach zostało. Czułem, że przednie koło jedzie na granicy przyczepności, jak delikatnie ucieka do zewnętrznej, ale przy tej prędkości to chyba normalne.

Po Jakuszycach trochę obawiałem się tego maratonu, że znowu będzie guma, mimo nowych opon. Całe szczęście skończyło się tylko na obawach, a po kilku km w terenie przestałem myśleć o tym problemie. Oponki spisały się wyśmienicie.

Wynik zadowalający, aczkolwiek chciałoby się nieco lepiej. Apetyt rośnie w miarę jedzenia. 39 open i 20 w M2.

Kyndra i Zebrzydowice

Czwartek, 17 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km
Kyndra – Zebrzydowice – Ruptawa – Kyndra - Dubielec

Kyndra i Zebrzydowice

Wtorek, 15 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km
Kyndra – Zebrzydowice – Kyndra – Ruptawa - Dubielec
Najpierw zrobiłem dwie pętle po lesie i pojechałem starą trasą do Zebrzydowic. Objechałem staw dookoła i wróciłem do lasu. Później jeszcze wróciłem na Ruptawę i już do domu.

Kyndra

Wtorek, 15 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km
Trochę pokręciłem się po lesie Kyndra. Później szosą przez Ruptawę i powrót na Dubielec.

Szosowo na kabanosach

Środa, 9 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km
Żory rynek – Gotartowice – Boguszowice – Świerklany – Borynia – Szeroka - Dubielec

Szosowo na kabanosach

Wtorek, 8 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km
Do rowerowego w Rybniku zobaczyć czy mają oponki takie jak chcę.

Szosowo na kabanosach

Niedziela, 6 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 50-100km
Niedzielny trening. Do Żor na rynek. Nikt nie przyjechał, ale spodziewałem się tego. Przejechałem się po swojemu;) Z Żorskiego rynku w kierunku strefy ekonomicznej, Warszowice, Mizerów, kol. Borki, Pawłowice, Pniówek, Krzyżowice, Szeroka, Dubielec. Wszedłem do klatki, chwilę się zastanowiłem, i wróciłem na rower bo stwierdziłem, że jednak 45km to trochę mało. Dębina, Korfantego, Cicha, Libowiec, Ruptawa, Młyńska, Podhalańska, Korfantego, Dębina, Dubielec.

MBP

Środa, 2 września 2009 · Komentarze(0)
Kategoria 0-50km
Do MBP